środa, 30 maja 2012

Motywacjo, gdzie jesteś???

Motywacja – stan gotowości istoty rozumnej do podjęcia określonego działania, to wzbudzony potrzebą zespół procesów psychicznych i fizjologicznych określający podłoże zachowań i ich zmian.


Motywacja to ważna rzecz. Widzę to szczególnie teraz, gdy mi jej brakuje:/ Tak, brakuje mi motywacji do nauki. Nie mam nawet ochoty spojrzeć na książkę do hiszpańskiego... Najgorsze jest to, że zaczynam wątpić w sens tej całej nauki. Wszystko wydaje mi się tak trudne i nie do ogarnięcia, że nawet nie mam ochoty spróbować:/ 


Już parę razy przez to przechodziłam. Mija okres pierwszej fascynacji językiem i przychodzi moment w którym tracę wszelką ochotę do nauki... Zawsze w takiej chwili rzucałam książki w kąt. Na tym kończyła się moja 'nauka'... Tym razem musi być inaczej. Chcę, żeby było inaczej! :) Ale i tak mam jakąś blokadę, nie wiem jak się zabrać do nauki:( Mam nadzieję, że to tylko chwilowe...

Powiedzcie proszę, jakie są wasze sposoby na słabnąca motywację? Co sprawia, że nie odpuszczacie sobie nauki?

piątek, 25 maja 2012

Matura...

Dziś miałam egzamin ustny z angielskiego. Poszło mi trochę gorzej niż oczekiwałam ale nie narzekam;p Mój wynik- 80% :D Tym egzaminem (mam nadzieję) zakończyłam rozdział w życiu pt. "MATURA". Teraz zostaje tylko czekać do 30 czerwca na resztę wyników...

środa, 23 maja 2012

Plączące się języki i inne dylematy...

Jak wiecie właśnie zaczęłam naukę hiszpańskiego. Jednocześnie pojęłam się eksperymentu polegającego na nauce włoskiego:) Oczywiście zrobiłam to totalnie w swoim stylu czyli najpierw publicznie się zobowiązałam a później zastanowiłam czy dam sobie radę...
No i zaczęłam się zastanawiać czy te języki nie będą mi się mieszać? Może lepiej skupić  się teraz na włoskim a do hiszpańskiego przysiąść po zakończeniu eksperymentu??? No i zostaje jeszcze kwestia francuskiego do którego zabieram się jak pies do jeża:/
Jak zwykle chcę zbyt dużo na raz a w efekcie i tak zostaję z niczym:/ Nigdy nie byłam w podobnej sytuacji więc nie wiem jak mój mózg może się zachować;p Najprawdopodobniej będę sprawdzać moje przypuszczenia eksperymentując na sobie;p

Byliście kiedyś w podobnej sytuacji? Macie może jakieś wskazówki?

Ach i jeszcze najważniejsze- w piątek o 11 wybija dla mnie 'godzina zero' tzn ustna matura z angielskiego. Trzymajcie kciuki, żebym ze zdenerwowania nie zapomniała najprostszych rzeczy...

niedziela, 20 maja 2012

Jednak hiszpański:)

Wahałam się ostatnio czy zacząć naukę francuskiego czy hiszpańskiego... Ostatecznie wybór padł na hiszpański:)
Co nie oznacza, że odpuszczam sobie francuski- po prostu wrócę do niego, gdy opanuję solidne podstawy hiszpańskiego:)
Dlaczego on? Z kilku powodów min:
  • wydaje mi się łatwiejszy na początek
  • podoba mi się szeleszczenie tego języka:)
  • mam więcej materiałów do nauki;p 
  • po prostu mam na niego ochotę:)
Na pierwszy ogień idzie Audiokurs Edgara. Później samouczek. A później... To się jeszcze zobaczy:) No i oczywiście wszystko warte uwagi co uda mi się wygrzebać w internecie:) Linki będę dodawać do zakładki hiszpański :)

A na deser świetna piosenka Pauliny Rubio (btw to moja imienniczka! :)


czwartek, 17 maja 2012

Moje językowe marzenia....

Od zawsze pasjonowały mnie jezyki obce ale mój słomiany zapał skutecznie ograniczał osiągnięcia w tej dziedzinie... Jednak postanowiłam wsiąść się wreszcie w garść i choć trochę zbliżyć się do osiągnięcia celu jakim jest znajomość języków obcych:) Oto moją lista językowych marzeń(kolejność zupełnie przypadkowa)

1. angielski- uczę się go od zerówki i choć zdawałam w tym roku maturę na poziomie rozszerzonym moja znajomość tego języka jest wręcz żenująca:/ moim celem jest osiągnięcie poziomu C1:)

2. francuski- drugi język którego uczyłam się w LO... choć może stwierdzenie 'uczyłam się' to lekka przesada;p lubię brzmienie tego języka,uwielbiam francuskich DJ-ów (Martin Solveig i David Guetta- kocham ich! :) chciałabym zwiedzić Paryż(i Luwr oczywiście!) powody mogłabym wymieniać w nieskończoność;p poziom B2 w zupełności mnie zadowala:)

3. chiński- zupełnie nie wiem dlaczego ale ciągnie mnie do tego języka:) Może to przez jego odmienność? Kiedyś nawet myślałam o studiowaniu sinologii;p poziom B1/B2 chyba jest do osiągnięcia?

4. niderlandzki- uwielbiam! z wielu wielu powodów:) stawiam sobie za punkt honoru poznanie tego języka na poziomie C1. A może nawet C2? :)

5. hiszpański- kolejny 'must have'  a to wszystko za sprawa serialu 'Geneza' :) bardzo podoba mi się brzmienie tego języka:) poziom B1 to mój cel:)

Jest jeszcze masa języków, które przelotnie mnie zainteresowały jak koreański, słowacki, szwedzki.... Jednak najbardziej chciałabym się skupić na tych wymienionych powyżej:) Zdaję sobie sprawę, ze osiągnięcie celu może być niemożliwe a co najmniej trudne ale czemu nie spróbować? :)