sobota, 9 czerwca 2012

2 dni rozpusty:)

Czyli cały weekend wolny od nauki języków:) Powinnam mieć chociaż maleńkie wyrzuty sumienia, że się nie uczę, prawda? ;p

Nie mam. Czuję, że ta przerwa wyjdzie mi na dobre. Muszę 'zresetować' mózg bo inaczej wybuchnie;p

Czwartek i piątek zdecydowanie nie były udanymi pod względem językowym dniami... Nie mogłam się na niczym skupić, słówka nie chciały wchodzić do głowy... Siedziałam nad materiałami do nauki z poczuciem winy, że nic nie robię i jednocześnie jakimś takim zniechęceniem...

Teraz wiem, że po prostu źle się zabrałam do nauki. To wszystko raczej mija się z celem jeśli nauka nie sprawia mi frajdy a jedynie męczy... Postanowiłam zmienić metodę nauki:) Przede wszystkim: więcej kontaktu z żywym językiem! :) Za bardzo skupiłam się na nauce słówek i gramatyki(no z ta gramatyką to różnie bywało;p)
Potrzebuję podręcznika lub jakiegoś kursu. W tej chwili szukając materiałów do nauki czuję się jak dziecko we mgle...

Mam nadzieję, że te zmiany sprawią, że nauka będzie bardziej efektowna i satysfakcjonująca:) Bo przecież o to w tym wszystkim chodzi? :D

A od poniedziałku ruszam ostro z nauką! :)

3 komentarze:

  1. Takie przerwy też są potrzebne, żeby właśnie zregenerowac siły i ruszyc do nauki ze zdwojoną siłą :)
    I rzeczywiście, wybranie jednego kursu lub podręcznika jako wiodącego jest bardzo pomocne, systematyzuje naukę. Chociaż dla mnie i tak wiodącą metodą nauki jest żywy kontakt z językiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. zgadzam się z Karoliną - przerwy są potrzebne. Od siebie radzę Ci jeszcze zamienić naukę w zabawę, nauka nie powinna pod żadnym pozorem być nudna czy monotonna - w przeciwnym razie takie przerwy będą się pojawiać częściej... i częściej... Im większa radość z nauki tym większe sukcesy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest dużo sposobów na naukę języków obcych, a wiadomo że im różnorodniej tym mniej nudno. Warto sobie urozmaić naukę i nawet co tydzień uczyć się inaczej.
    A jak nie czujesz wyrzutów sumienia, to znaczy, że na prawdę była potrzebna Ci ta przerwa. Nie przejmuj się to normalne. ;)
    Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga.

    OdpowiedzUsuń